Lipiec ' 2007
Szanowni Państwo!
Współpracownicy Sieci Colway!
Nasi Drodzy Przyjaciele!
Gdy obserwowaliśmy czerwcowe prognozy pogody, szczególnie
na południu kraju, to żywiliśmy obawy, czy tak nieprzyjazne dla kolagenu
wysokie temperatury - nie odbiją się na obrotach?
Stało się dokładnie na odwrót.
Sieć rozprowadziła tyle samo kolagenu, co w przeciętnym miesiącu handlowym.
Natomiast w trzeciej dekadzie eksplodowała Colvita!
W ciągu zaledwie dziesięciu dni (!) roboczych czerwca, spłynęły zamówienia
na 2620 (!) dużych i małych opakowań kolagenu w kapsułkach. Oznacza
to, że w tych dniach ponad 122 000 razy zażywana była lub będzie,
polska pigułka młodości - kolejny wspaniały, unikalny na skalę światową
produkt. Ale dowodzi to również potęgi i zasięgu naszej Sieci!
Mamy znowu hit w branży Wellness, którego wprost nie da się przecenić!
Mamy też wreszcie - jak szybko zauważyli weterani MLM - produkt nie
tylko świetny, ale także szybciej zużywalny od dotychczasowych, co dobrze
wróży interesom.
Kto jeszcze nie zamówił Colvity - niech się spieszy. Są to ostatnie
dni, w których COLWAY dokłada gratis do każdego zamówienia obszerną
informację w postaci skryptu. W połowie lipca pojawi się Colvita w wersji
niemieckiej, zaś niedługo potem kolejne tłumaczenia nakładki na pudełko
i ulotki wewnętrznej na inne języki.
Jako suplement diety COLVITA jest produktem sensacyjnym.
Od pół roku ściągaliśmy poprzez Internet z całego świata absolutnie
wszystkie specyfiki, w składzie których deklarowany był kolagen lub
też te, które reklamowano jako stymulujące przyrost kolagenu ustrojowego.
Posiadamy ich spory karton, z pomocą którego można by urządzić prawdziwą
wystawę "pobożnych życzeń".
Potrzeba suplementacji ustroju w kolagen jest oczywista. Nie będziemy
tu powtarzać informacji zawartych w książce S. Batieczki i Zeszycie
nr 2 (szczególnie opracowanie dr Marka Rachwała, rozdz. 5 "Białko
młodości"). Tą samą wiedzę posiadają inżynierowie, biotechnolodzy na
całym świecie. Nie dysponują jednak zbyt wielkimi możliwościami.
Praktycznie wszystkie suplementy diety wytwarzane od Japonii po Kalifornię,
a nazywające się "kolagen" okazały się albo hydrolizatem rozdrobnionych
włókien bydlęcych (a nawet wieprzowych) albo zwyczajną żelatyną.
Nie twierdzimy, że są to produkty bezwartościowe. Jednakże kondensacja
w nich białka czyni ich zakup wysoce nieopłacalnym.
Równie dobrze można dostarczyć organizmowi tą ilość kolagenu w łatwo
dostępnych artykułach spożywczych, jak galaretki, raki, golonki a nawet
poczciwa kura w rosole
"Kolagen" występujący w tych specyfikach jest również nieporównywalnie
gorzej przyswajalny i zawiera śladową w porównaniu z COLVITĄ
ilość najcenniejszych dla komórek budulcowych aminokwasów - przede wszystkim
hydroksylizyny i hydroksyproliny.
Mówiąc w wielkim uproszczeniu - zawartość "kolagenu w kolagenie" w COLVICIE,
porównując stężenie liofilizatu z hydrolizatami, budowę biochemiczną
białka stanowiącego bazę wyjściową i przyswajalność produktów rozpadu
jest kilkadziesiąt razy większa.
Zaintrygowało nas kilka produktów reklamowanych jako "kolagen rybi",
a nawet "liofilizowany kolagen pochodzenia rybiego". Zdobyliśmy
oczywiście takie produkty, przysłane nam z Chin, Francji, Niemiec i
Czech (znany np. z Internetu Colafit).
Wszystkie one istotnie zawierają białko. Nie jest to jednak kolagen
we właściwej jego definicji "spirali łańcuchów peptydowych powstałych
w procesie metabolicznym kręgowca".
Trudno też powiedzieć coś o metodzie "liofilizacji" tych białek, skoro
nie można ich przywrócić do postaci rozpuszczalnej w wodzie. Kolagen
rybi jest zawsze trzeciorzędowy, a to oznacza - rozpuszczalny w
wodzie.
Jeśli tak nie jest, to znaczy że raz jeszcze nadużyto jakże nośnego
terminu: kolagen - do celów marketingowych. Ceny tych specyfików
(relatywnie niskie) wykluczają raczej również proces ekstrakcji i liofilizacji,
a ich wartość odżywcza porównana może być do dobrej domowej zupy rybnej,
popularnej "ucha".
Kolagenowy suplement diety prosi się ponadto, dla zapewnienia mu należnej
wchłanialności o aktywne składniki stymulujące syntezę i nośnik. W COLVICIE
rozwiązano to biotechnologicznie poprzez dodanie do składu aktywnej
vit. E , ekstraktu alg morskich i liofilizatu cytrynowego.
COLVITA jako nutrikosmetyk
Preparat ten jest nie tylko unikalnym na skalę światową suplementem
diety. Jest także nutrikosmetykiem.
W ostatnich latach pojawia się nawet coraz więcej opinii, że dla wyglądu
i kondycji skóry uczynić można więcej poprzez właściwe odżywianie jej
"od wewnątrz" niż kosmetyką zewnętrzną.
Rozwój wiedzy biochemicznej, a szczególnie tej dotyczącej metabolizmu
białek, jak najbardziej potwierdza tę tezę. Spośród kilku przyczyn starzenia
się skóry, najistotniejsza jest jedna: postępująca degeneracja włókien
kolagenu i elastyny. Ta prawda wraca do medycyny zdrowia i kosmetologii,
jak bumerang.
Prawda nieco niewygodna, gdyż wg stanu dzisiejszej wiedzy włókien kolagenu
i elastyny nie da się tak skutecznie - jak chciałyby osoby starzejące
się - regenerować "od żadnej strony".
Prawdę tę odnajdujemy w trendach reklamy kosmetycznej, gdzie znowu od
dwóch lat magiczne słowo: kolagen, jest przywoływane pod różnymi
pretekstami, choć patrząc na skład tego, co jest reklamowane - absolutnie
bezzasadnie.
My, dystrybutorzy Sieci Colway jesteśmy tu na pozycji uprzywilejowanej
w stosunku do całej kosmetologii światowej.
Posiadamy produkt absolutnie unikalny - uwodniony, żywy, trzeciorzędowy
kolagen ze skór rybich. Nie żaden "niby kolagen", ani "prokolagen",
ani "kolagen roślinny", ani też sieczkę martwych peptydów z karku
woła, które były kolagenem, ale przed hydrolizacją
My mamy rzeczywiście kolagen! Coś, czego nie ma
nikt inny!
A teraz mamy także jego liofilizat zamknięty w kapsułce młodości.
Mamy możność stymulacji komórek produkujących ludzki kolagen ustrojowy
- keratynocytów i zewnętrznych fibroblastów poprzez aplikację naskórną
Kolagenu Naturalnego w żelu.
Od czerwca 2007 mamy zaś również możność stymulacji pozostałych
komórek - fibroblastów wewnętrznych i chondrocytów OD WEWNĄTRZ tak,
jak należy to robić.
COLVITA to kompleks białkowo-roślinno-witaminowy. Redukuje
zarówno widoczne, jak przebiegające bezobjawowo oznaki starzenia się
skóry. Nie zawiera żadnych substancji konserwujących, nie jest czuła
na wysokie temperatury.
Skomponowana w tzw. HIGH BIOTECHNOLOGIES jest
najnowszym i najlepszym obecnie nutrikosmetykiem na świecie.
Odpowiada bowiem w pełni wyzwaniom odkryć naukowych poczynionych już
w XXI wieku. Mówią one, że jednym z najistotniejszych elementów profilaktyki
starzenia się skóry, jest obok jej nawilżania (także od wewnątrz), pobudzanie
komórek wytwarzających kolagen, a znajdujących się poza strefą efektywnej
transdermalności, poza zasięgiem kosmetyków naskómych.
To zaś zadanie COLVITA spełnia doskonale.
Od roku 2003 koncerny kosmetyczne i farmaceutyczne wypuszczają na rynek
coraz więcej nutrikosmetyków. Szacuje się, że do 2015 roku obrót nimi
osiągnie 8 - 9% sektora WELLNESS, czyli globalnego biznesu młodości
i zdrowia.
Do Polski dotarła już pierwsza ich fala. Można nabyć w aptekach i wyspecjalizowanych
sklepach najlepsze nutrikosmetyki w branży światowej np. EVELLE,
INNEOV, IMEDEEN, ANACAPS, PRO-SKIN i inne.
Wszystkie je mamy i znamy. W porównaniu ze składem, designe'm, jakością
wykonania i ceną finalną czołowych "tabletek młodości" - COLVITA
wypada znakomicie. Jeśli chodzi o zaawansowanie biotechnologiczne i
efekty działania - bije je wszystkie na głowę!
Więcej na temat COLVITY wkrótce na stronie : colvita.pl